Zapewne wiele osób zadaje sobie pytanie – Jak smakuje ostropest plamisty? Nie jest łatwo jednoznacznie na nie odpowiedzieć. Naprawdę. Gdyż każdy z kim rozmawiałem na ten temat, ma trochę inne odczucia smakowe. Nie sposób więc stworzyć jednoznacznego wzorca smakowego. Pokuszę się jednak o opisanie swoich wrażeń smakowych.
Chcę zaznaczyć, że opiszę walory smakowe ziaren ostropestu. Powód jest prosty, wolę całe nasiona. Według mnie mielony ostropest nie ma tak wyraźnego smaku. Może wynika to z faktu, że mielony spożywam najczęściej z jakimiś potrawami, jako dodatek? Natomiast ziarna spożywam bez dodatków. Popijając je w końcowej fazie wodą mineralną.
Jak smakuje ostropest plamisty:
Smak ostropestu bardzo mi odpowiada. Do ust wrzucam kilka ziarenek. Łyżkę. Myślę, że jest tam około 30 szt. I powoli zaczynam je rozgryzać. W tym miejscu chciałbym podziękować swojemu dentyście 🙂 Ziarenka stawiają opór pod zębami. Są trochę twardsze niż nasiona dyni, bliżej im do łuskanego słonecznika. I właśnie delikatny smak słonecznika wyczuwam. Dobre, świeże ziarna ostropestu są oleiste.
Po rozgryzieniu czuć smak… nasion. Ciężko go zdefiniować. To takie połączenie słonecznika i zboża z delikatną nutą dyni. Wyczuwam też w nim delikatną nutę słodu. Tak. Tego słodu, który używany jest do produkcji piwa. I to jest niezwykle miłe. Na końcu dociera smak ziemi. Może jest to złe określenie. Ale tak, to taki posmak ziemi. Tak mi się kojarzy. Bardzo pozytywnie oczywiście. Taki ciepły, naturalny smak. Bez chemicznych naleciałości. Po dokładnym pogryzieniu wypijam szklankę wody.
Osoby, z którymi rozmawiałem na temat smaku ostropestu twierdzą, że czują tam także: nutę karmelu, prażonych orzechów i czekolady. Ja niestety tego nie mogę potwierdzić. A jakie wy macie wrażenia jeśli chodzi o smak ostropestu? Bo mogą być zupełnie inne niż moje. Bo ile osób tyle smaków.
5 komentarzy
Ciekawa · 15 lipca 2020 o 09:55
Panie Zbyszku, ciekawa jestem jakie efekty po tych 10 kilogramach?
Joanna · 6 grudnia 2017 o 08:11
Spożywam mielony, który jak dla mnie jest gorzkawy (zastanawiałam się nawet czy ziarna nie są stare skoro dużo osób wyczuwa smak słonecznika 😉 dlatego zdecydowanie wolę go spożywać np. w jogurcie, zupie niż bezpośrednio z łyżeczki popijając wodą. Ziaren nie jem gdyż są dla mnie za twarde.
Zbyszek · 3 maja 2013 o 20:37
Witam.Dostałem ostatnio w prezencie10 kg. ostropestu i każdego dnia spożywam 2-ie duże łyżki ziaren , gryząc je .Smakują dosłownie tak jak piszą internauci,są twarde i ja osobiście bym dodał,że wyczuwalny jest delikatny posmak goryczki. Kiedyś usłyszałem o zbawiennych właściwościach ostropestu przypadkiem, przy okazji też wypróbuję jego właściwości.Przegryzam od 14 dni i zauważyłem,że organizm jakby zaczął się oczyszczać ale też i siła ścisku szczęk również wzrosła.Bardzo jestem ciekawy i z niecierpliwością czekam kiedy skończę te 10 kg i jaki będzie tego efekt.Tak profilaktycznie zrobię sobie teraz badania oraz próby wątrobowe i na koniec też . Zobaczymy jakie będą wyniki.Pozdrawiam
Wątroba · 14 marca 2013 o 16:02
Ostropest powinno się mielić na bieżąco, żeby jego właściwości lecznicze nie ulatniały się. Ja mielę sobie co tydzień. Jem łyżeczkę, popijając wodą. W smaku trochę jak skorupki orzechów włoskich – takie gorzkie.
ole3ka · 24 lutego 2012 o 11:32
ja tam mielony stosuję bo wygodniej jest a co do smaku to mi smakuje takimi nasionami jak słonecznik a czasem jak otręby 😀 😀